,,Tobie Mamo"
Tobie, Mamo opowiadam na nowo.
Choć bywałaś daleko,
nawet będąc tuż obok,
odpływając w zmartwienia,
które dziś nic już nie znaczą.
Łapałam Twoje łzy i wyrzucałam je za okno,
jakby dało się wywietrzyć ból,
jakby to coś mogło odmienić.
Na wszystko trzeba czasu
a i jemu czasem trzeba dać... czas,
by powróciło to, co najpiękniejsze w nas.
Tobie, Mamo dziś każdy gest i każda myśl.
Tobie, Mamo dziś każdy krok, każde słowo.
Tobie, Mamo chcę opowiedzieć wszystko od nowa.
Szary blok, małe auto, długa droga.
Tych lat mi nie żal, i nie szkoda.
Ciepły obiad, czysta podłoga życie trudne, ale proste.
Sen lekki jak Twój śmiech w kuchni.
To nic... ach, to nic.
Bo nawet w mroku jest kąt,
w którym serce mamy znajduje święty spokój.
Tobie, Mamo dziś każdy gest i każda myś
l. Tobie, Mamo dziś każdy krok, każde słowo.
Tobie, Mamo chcę opowiedzieć wszystko od nowa.
Dziś serce lżejsze, w codziennym gwarze kilka drobnych marzeń.
Ty robiłaś wszystko, jak umiałaś najlepiej.
Dom nie był perfekcyjny ale był Twój, nasz.
A ja idę — krok za krokiem. Myśl o Tobie wygrywa ze wszystkim, co złe.
Nie boję się już, co przyniesie los.
Tylko bądź. Przy mnie.
Tobie, Mamo — dziś każdy gest i każda myśl.
Tobie, Mamo — dziś każdy krok, każde słowo.
Tobie, Mamo — opowiadam wszystko... jeszcze raz.